19.04.2017, 19:45
Ostatnio jeździłem na Simsonie na takiej opuszczonej żwirowni i dość mocno ryłem glebę ale z lekko wciśniętym sprzęgłem. I gdy potem próbowałem go odpalić na zapych to jedynka weszła normalnie ale z drugim razem jak próbowałem odpalić też na zapych to sprzęgło w ogóle nie działało linka nie jest zerwana bo sprawdziłem nic się nie zerwało. Wydaje mi się że spaliłem sprzęgło. Możecie pomóc
