10.10.2017, 22:51
Witam i przepraszam za może zły wpis ale nie widzę lepszego miejsca dla rozwiązania problemu. Otóż postanowiłem odrestaurować Simsona Star Sr4-2/1 z silnikiem M53/1 KF. Dałem silnik do kapitalnego remontu (wymiana łożysk, uszczelnień, nowy tłok, naprawa wału itp w sumie 500 zł za usługę). Po włożeniu silnika nie mogę ruszyć kopką, muszę poruszać magnetem aby znaleźć punkt gdzie można nacisnąć kopkę ale jak kopka wróci w górne położenie znów jest jak zespawana. Na razie nie mam oleju w silniku, wał od kopki jest nowy więc chyba prosty. Co może być przyczyną - czy odsyłac silnik do reklamacji (mam ponad 200 km do tego zakładu) bo wymiana czy naprawa kopki z tego co wiem wymaga rozpaławiania silnika - zgroza.