18.01.2022, 18:16
Na rozgrzewkę jak naciągnąć łańcuch? Ja wiem jak to zrobić tylko jak sprawdzić czy nie jest za mocno lub za słabo napięty skoro jest obudowany?
No i sedno sprawy. Poszukuję Heronixa (przepraszam jeśli przekręciłem nick) bo on ten temat poruszał w 2019r na jakimś forum o Simsonach ale zapraszam inne osoby które to przerabiały do rzeczowej dyskusji.
Ustawiałem sobie zbieżność kół w Simsonie S51, na laser nie wychodzilo dokładnie więc wziąłem łatę tynkarską i elegancko przednie koło i tylne w linii ustawiłem (choć to też niewiarygodne ustawianie bo zbieżności nie powinno się ustawiać względem opony a obręczy). No i tu załamka. Jeżeli mam koła ustawione zbieżnie to tylne koło ucieka w prawo względem wachacza patrząc od tyłu (więc porady o ustawianiu zbieżności względem odległości obręczy od wachacza to można sobie darować i głupot nie powielać chyba że w fabrycznie nowym motorowerze choć wg mnie to równiez błąd) a nawet względem błotnika. Koło zbliżyło się do krawędzi błotnika z prawej strony. Czyli wychodzi na to że wachacz jest skrzywiony w lewo. Jak się mylę poprawcie.
Czy ktoś przerabiał temat zbieżności? Czytałem że Heronix polował na nowy wachacz MZA by stwierdzić czy w nim tkwił problem lecz google pokazało mi urywek tej dyskusji. A nawet tak samo jak ja robił to na łatę :-).
Mierząc odległość obręczy od wachacza jest 7mm różnicy, czyli w prawo koło skręca o 7mm mimo że z przednim kołem jest zbieżne. Patrząc na błotnik tylny to z 2cm jest przesunięcie.
Rozkminilem że błotnik jest mocowany do ramy na srube poprzez blaszkę która przyspawana jest do ramy głównej. Czy ta blaszka u Was jest wygieta czy prostopadła do błotnika? Błotnik ma do osłony łańcucha 2cm. Gdybym przegiął te mocowanie to zniwelował bym różnice na błotniku zostało by być może wyprostowanie wachacza o 7mm.
Możecie u siebie to sprawdzić i zmierzyć?
No i sedno sprawy. Poszukuję Heronixa (przepraszam jeśli przekręciłem nick) bo on ten temat poruszał w 2019r na jakimś forum o Simsonach ale zapraszam inne osoby które to przerabiały do rzeczowej dyskusji.
Ustawiałem sobie zbieżność kół w Simsonie S51, na laser nie wychodzilo dokładnie więc wziąłem łatę tynkarską i elegancko przednie koło i tylne w linii ustawiłem (choć to też niewiarygodne ustawianie bo zbieżności nie powinno się ustawiać względem opony a obręczy). No i tu załamka. Jeżeli mam koła ustawione zbieżnie to tylne koło ucieka w prawo względem wachacza patrząc od tyłu (więc porady o ustawianiu zbieżności względem odległości obręczy od wachacza to można sobie darować i głupot nie powielać chyba że w fabrycznie nowym motorowerze choć wg mnie to równiez błąd) a nawet względem błotnika. Koło zbliżyło się do krawędzi błotnika z prawej strony. Czyli wychodzi na to że wachacz jest skrzywiony w lewo. Jak się mylę poprawcie.
Czy ktoś przerabiał temat zbieżności? Czytałem że Heronix polował na nowy wachacz MZA by stwierdzić czy w nim tkwił problem lecz google pokazało mi urywek tej dyskusji. A nawet tak samo jak ja robił to na łatę :-).
Mierząc odległość obręczy od wachacza jest 7mm różnicy, czyli w prawo koło skręca o 7mm mimo że z przednim kołem jest zbieżne. Patrząc na błotnik tylny to z 2cm jest przesunięcie.
Rozkminilem że błotnik jest mocowany do ramy na srube poprzez blaszkę która przyspawana jest do ramy głównej. Czy ta blaszka u Was jest wygieta czy prostopadła do błotnika? Błotnik ma do osłony łańcucha 2cm. Gdybym przegiął te mocowanie to zniwelował bym różnice na błotniku zostało by być może wyprostowanie wachacza o 7mm.
Możecie u siebie to sprawdzić i zmierzyć?