21.05.2015, 22:16
Cześć!
Tydzień temu kupiłem Simson'a S51 do remontu. Wszytko byłoby okej, jeśli niemoje chore ambicje - postanowiłem go rozebrać, pomalować, a na wakacjach prawdopodobnie zrobić generalny remont silnika. Tylko, że jest jedno ale.. Od samego początku wiedziałem, że za około rok chciałbym go sprzedać. Akurat w tym temacie nie siedzę, dlatego mam do Was kilka pytań. Nie przedłużając, przejdźmy do konkretów!
1. Czy mi się to opłaca? I czy według Was udałoby mi się go sprzedać za rok w okazyjnej dla mnie cenie? Jak na razie słyszałem, że remont starych motocykli/motorowerów w ogóle się nie opłaca, dlatego chciałbym usłyszeć Wasze opinie na ten temat.
2. Ile średnio schodzi wyczyszczenie i pomalowanie całej ramy? Cały czas zniechęca mnie do tego mój tata, który twierdzi, że będę musiał poświęcić na to cały miesiąc. I właśnie dlatego, chciałbym usłyszeć jak to było w Waszym przypadku.
P.S. Czym zmatowić stary lakier, aby się nie narobić?
Tydzień temu kupiłem Simson'a S51 do remontu. Wszytko byłoby okej, jeśli niemoje chore ambicje - postanowiłem go rozebrać, pomalować, a na wakacjach prawdopodobnie zrobić generalny remont silnika. Tylko, że jest jedno ale.. Od samego początku wiedziałem, że za około rok chciałbym go sprzedać. Akurat w tym temacie nie siedzę, dlatego mam do Was kilka pytań. Nie przedłużając, przejdźmy do konkretów!
1. Czy mi się to opłaca? I czy według Was udałoby mi się go sprzedać za rok w okazyjnej dla mnie cenie? Jak na razie słyszałem, że remont starych motocykli/motorowerów w ogóle się nie opłaca, dlatego chciałbym usłyszeć Wasze opinie na ten temat.
2. Ile średnio schodzi wyczyszczenie i pomalowanie całej ramy? Cały czas zniechęca mnie do tego mój tata, który twierdzi, że będę musiał poświęcić na to cały miesiąc. I właśnie dlatego, chciałbym usłyszeć jak to było w Waszym przypadku.
P.S. Czym zmatowić stary lakier, aby się nie narobić?
