wski m06 b3 by posimsonowany

[Posimsonowany]

Cześć w tym temacie opiszę losy swoich wsek,które nabyłem w wakacje 2020 w dobrej kasie z glejtami.Pierwszą wskę kupiłem 28 lipca 2020,a drugą następnego dnia.Pierwsza stała 15 lat nieruszana.Zalałem ją świeżym paliwem,przeczyściłem układ paliwowy,wyregulowałem zapłon,3 kopnięcia i odpaliła bez problemu.Z drugim motocyklem nie było już tak kolorowo,bo oba kartery w jego silniku były pęknięte,a wał był ciosany przez kogoś siekierą.Za to kupiłem sobie tyle silników na zapas,że mi starczy by jeździć wskami do końca życia




A tutaj kilka linków z filmikami z wskami i silnikami do nich mojego autorstwa:

Pierwszy silnik do drugiej wski

[jaro5]

Ta pierwsza całkiem fajna baza ale ta druga to już baza z wielkim minusem

[Posimsonowany]

Ta pierwsza całkiem fajna baza ale ta druga to już baza z wielkim minusem

O dziwo druga też fajna,ale ogarnięcie jej zajmie mi trochę czasu.Po piaskowaniu nie ma z nią lipy.Na razie czeka w podkładzie epoksydowym na sprzyjające warunki by coś przy niej porobić.Jakimś cudem ta co gorzej wygląda ma org wiązkę elektryczną do odratowania i jeszcze org działające żarówki

[jaro5]

Kiedyś mieszkałem w takim pałacyku gdzie miałem piwnicę i tam właśnie odpalałem wfm-ke o 12 w nocy bez wydechu a nad piwnicą mieszkał lekarz To było z 30 lat temu.
Niezapomniane wrażenia.
Powodzenia w pracach.
Oby Ci kaski starczyło bo zapał masz

[Posimsonowany]

wypada wrzucić trochę fotek z remontu jednego z silników(fotki trochę nieaktualne,ale warto pokazać do jakiego stanu kiedyś doprowadzali ludzie silniki)Dodam tylko,że nie ja go tak załatwiłem

[jaro5]

Ciekaw jestem co było powodem że silnik został wyjęty, czy za mocno rumotał czy tłok się skończył
I gdzie te kulki?, chyba że łożysko z takim luzem

[bomBer]

Powiększony luz = mniejsze opory

[Posimsonowany]

Ciekaw jestem co było powodem że silnik został wyjęty, czy za mocno rumotał czy tłok się skończył
I gdzie te kulki?, chyba że łożysko z takim luzem

Ktoś go zrzucił bo pewnie już nie dało się na nim jeździć,bo biegów nie było
A co do tajemnicy zaginionych kulek to znalazły się pomiędzy trybem 2 a 3 biegu
Dziś sobie przygotowałem trochę ten silnik do składania.Jeszcze w wale muszę przebić korbę itp,ale dla chcącego nic trudnego.Trzeba sobie jakoś samemu poradzić

---

Na dniach mam jeszcze dostać namiary na gościa co zawodowo robi od lat 80-90 wały i silniki wsek,więc jest szansa,że dostanę jeszcze fajną lekcję od kogoś kto zna się dobrze na robocie.Na razie sam sobie przygotowałem docelową korbę do tego silnika.Nie jest tak źle jakby mogło być na moje standardy

[HoeronixHD]

Zmieniaj korbę na taką co ma łozysko w główce. Nie będziesz miał potrzeby lać tak dużo oleju i 1:50 wystarczy

[Posimsonowany]

Zmieniaj korbę na taką co ma łozysko w główce. Nie będziesz miał potrzeby lać tak dużo oleju i 1:50 wystarczy

Ale to już nie ten sam urok przestarzałej konstrukcji Przy wszystkich silnikach od wski chodzi mi o to by jak najwięcej zachować org części robiąc nieliczne zmiany typu polerowanie kanałów,zgrywanie ich wygładzanie itp.Jeden silnik będę aby robił na pewien rajd tak by miał ogrom mocy i eksplodował na koniec

[bomBer]

Też zalecam łożysko w główce. Przecież w tamtych czasach też przerabiali na łożyska

[HoeronixHD]

Nie przesadzaj, ta tulejka jest robiona tak że w ogóle nie ma pasowania i to stuka jak panewka w polonezie

[Posimsonowany]

Nie przesadzaj, ta tulejka jest robiona tak że w ogóle nie ma pasowania i to stuka jak panewka w polonezie

Tylko,że do duellsa muszę sobie wszystko praktycznie na nowo dystansować itp,docinać podkładki na laserze,bo u mnie w okolicy nigdzie takich nie dostanę a na sam koniec zostaje kwestia,że to wszystko z jednej gliny i do org korby jak się chce też można zastosować łożysko igiełkowe na główce(nad czym w sumie się zastanawiam) z resztą za duellsa muszę zapłacić 70 ziko+ dobranie sobie łożysk lepszej jakości i wytoczenie sworznia dolnej stopy korby.Robię po swojemu na tyle by mi na ramę do tego silnika kasy wystarczyło,bo nie jestem niestety milionerem,a na sezon letni chciałbym by już oba motocykle wyskoczyły na jakiś dalszy zlot

[bomBer]

W org korbę nie wsadzisz łożyska. A co regeneracji to czy na starym, czy na nowym korbowodzie to i tak trzeba się pochylić nad sworzniem stopy korbowodu

[Posimsonowany]

Po roku upalania fumy mogę się podzielić takimi rezultatami:
WSK po tysiącach przejechanych km w sezonie nie miała większych problemów poza urwaną linką sprzęgła i smutnym zakończeniem sezonu letniego(spadnięciem blachy z wału). Śmigam aktualnie na org silniku od niej,który w wolnym czasie sobie zrobiłem wg org z małymi udoskonaleniami.Ogólnie jeździłem nią do pracy w słońce i deszcz,a ona woziła mnie dzielnie tam gdzie było trzeba i zawsze paliła od strzała.